Patron

Władysław Klementowski urodził się 7 kwietnia 1927 r. we wsi Czabarówka na Podolu. Podczas II wojny światowej rodzina Klementowskich uniknęła wywiezienia w głąb ZSRR, a następnie prześladowań ze strony Niemców i ukraińskich nacjonalistów, gdyż ukrywała się przez kilka latw zbudowanej w lasach ziemiance. Po 1945 r. Klementowscy opuścili Ukrainę.

Po maturze, w latach 1947-1950 Klementowski studiował handel zagraniczny na Akademii Handlowej w Poznaniu – Oddział w Szczecinie. Właśnie wtedy zdecydował się na studia medyczne. Pod wpływem wspomnień o doktorze Kunickim, w 1951 r. Władysław rozpoczął naukę na Akademii w Gdańsku, wybraną specjalizacją była pediatria. Kochał dzieci, miał na nie niezwykły wpływ. W 1957 r. państwo Klementowscy przenieśli się do Pisza, gdzie doktor zorganizował, a następnie objął funkcję ordynatora Oddziału Dziecięcego w miejscowym szpitalu. Miał sprawować tę funkcję przez 30 lat. Kilkakrotnie w ciągu tego okresu pełnił też obowiązki dyrektora szpitala, kierownika Działu Medyczno-Organizacyjnego, pracował też w Poradni Dziecięcej, był lekarzem szkolnym w Liceum Ogólnokształcącym oraz nadzorował tzw. piski rejon profilaktyczno-leczniczy jako inspektor pediatrii.

Jego wieloletnia współpracownica Mirosława Bikowska, podkreśla niezwykłe zaangażowanie doktora w pracę zawodową. „Leczenie to był nie tylko zawód, to była pasja, powołanie Naszego Doktora. Bez względu na porę dnia i nocy był zawsze do dyspozycji pacjentów. Nawet jak był na zwolnieniu, wpadał na oddział, robił obchód albo wizytował chorych w domu. Pracował bez przerwy”.

Przez cały okres pobytu w Piszu, życie doktora Klementowskiego zamykało się w trójkącie „(…) szpital – wizyty domowe – prywatny gabinet w mieszkaniu. Kolejki ustawiały się przed domem Naszego Doktora – zapamiętała jedna z licznych pacjentek. Moi rodzice prowadzili tam mnie, potem ja swoje dzieci… Przed domem stały samochody spod Kolna, Łomży, Augustowa, Grajewa… Nawet w Wigilię wstawał od stołu, jeśli tylko był potrzebny”.

W. Klementowski systematycznie uzupełniał swą wiedzę medyczną. Uzyskał kolejne stopnie specjalizacji, a w 1967 r. otrzymał stopień doktora nauk medycznych, co było ukoronowaniem wieloletnich wyjazdów do Akademii Medycznej w Białymstoku. Zbudowany jeszcze w XIX w. piski szpital wymagał inwestycji. Był niewystarczający dla potrzeb rozbudowującego się miasta. Dlatego w latach siedemdziesiątych podjęto starania o rozbudowę placówki. Władze zatwierdziły plan budowy nowego skrzydła z przeznaczeniem na oddział dla przewlekle chorych. Dzięki zabiegom dr. W. Klementowskiego i ówczesnego dyrektora szpitala dr. J. Kajki, ostatecznie zmieniono projekt i w 1987 r. oddano do użytku tzw. Pawilon Matki i Dziecka, w którym do dziś mieści się oddział położniczy i dziecięcy.

Doktor cieszył się ogromnym autorytetem w piskim środowisku. Wszyscy go znali i szanowali za ogromne poświęcenie i otwartość, był lubiany za nieco rubaszny styl życia, za bezustanną gotowość niesienia pomocy. „Mąż nie przywiązywał szczególnej wagi do tych wszystkich wyróżnień. Zawsze z prawdziwie chrześcijańską pokorą odnosił się do życia… Największą radość sprawił mu tylko Order Uśmiechu nadany w 1987 r.” Z inicjatywą przedstawienia dr. Władysława Klementowskiego do tego odznaczenia wyszli prawdopodobnie jego współpracownicy, ale bez większych problemów pomysł zyskał akceptację społeczeństwa, czego wyrazem było zebranie w krótkim czasie 383 podpisów dzieci pod odpowiednim wnioskiem. Był to czas wielkiej radości mieszkańców miasta. Cieszyli się wszyscy z sukcesu „ich doktora”. W tych latach gazety sporo uwagi poświęcały sylwetce W. Klementowskiego. W jednym z wywiadów mówił: „To fakt: sporo pracuję. Ale pracując można się tak dużo nauczyć… Tu jestem otoczony ludźmi życzliwymi, którzy mnie rozumieją i lubią. Cóż mogę ofiarować – moje doświadczenie życiowe, podparte wiedzą”.

Pod koniec lat osiemdziesiątych Władysław Klementowski zaczął chorować. Przeprowadzona w warszawskiej klinice operacja wykazała nieuleczalną chorobę nowotworową. Pomimo bólu doktor starał się nie ograniczać swej aktywności. W październiku 1989 r. jego gabinet na Oddziale Dziecięcym zamieniono na izbę chorych. Personel nie chciał, aby szef leżał na „obcym”oddziale… Tam właśnie spędził doktor Klementowski ostatnie miesiące swego życia, naznaczone straszliwymi cierpieniami i świadomością zbliżającego się końca… Zmarł 25 grudnia 1989 r.

(Waldemar Brenda)

Skip to content